Biżuteria była ważnym elementem wizji Daniela Swarovskiego. Sztuka jubilerska od lat pomaga kobietom na całym świecie podkreślić ich kobiecość, wyrazić charakter, ujawnić marzenia i przykuć uwagę. Swarovski od początku stawiał na ścisłą współpracę ze światem mody i jubilerstwa. Przy wspólnych projektach rodziły się nowe idee. Wprowadzano produkty podążające za najnowszymi trendami.

Dla każdej pracowni jubilerskiej Swarovski opracowywał kryształy na wyłączność. Znany paryski jubiler Francis Winter, którego dzieła w całości były zdobione kamieniami z Tyrolu, miał prawa do koloru Bermuda Blue w morskich odcieniach oraz do Heliotrope – granatowego z dodatkiem fioletu. Dla słynnej pracowni Maison Gripoix powstała seria żółtych kryształów. Roger Jean-Pierre, współpracujący z najbardziej znanymi domami mody, otrzymał na wyłączność ekskluzywne kształty – przypominający kwiat szlif Margarite oraz symetrycznie zeszlifowane kamienie Brillion. To były czasy intensywnych prac w dziale kamieni jubilerskich Swarovskiego.

Ukoronowaniem współpracy z haute couture stała się premiera koloru Aurora Borealis stworzonego wspólnie z Christianem Diorem. W latach 50. Nastąpił rozkwit mody couture i zaczęła się złota era biżuterii z kamieniami ozdobnymi. Dodatki były dla Diora kluczowym elementem kreacji. W 1947 projektant zaprezentował kolekcję z nowym stylem – rewolucyjną koncepcję, określoną mianem New Look.

Christian Dior wierzył, że w biżuterii ważniejsze od ceny jest piękno i ekspresja. Kupował dodatki u paryskich jubilerów i w brytyjskiej firmie Mitchel Maer. W 1955 podpisał umowę z niemieckim producentem Henkel & Grosse. Wspólnie z Francisem Winterem stworzyli kolekcję olśniewającą rozmaitością szlifów i kolorów kamieni Swarovskiego. Co miesiąc odbywały się spotkania braci Grosse i Swarovskich, żeby omówić pomysły na nowe efekty i kształty kryształów.

W 1956 roku Manfred Swarovski, wnuk założyciela, rozpoczął osobistą współpracę z Christianem Diorem. Francis Winter został kierownikiem projektu. Celem było stworzenie nowego kryształu, który dorównałby wizji Diora. Na część kamieni napylono bardzo cienką warstwę metalu, co dało oszałamiający wynik.

Opalizujący blask oświecił kryształy tęczą kolorów. Efekt był niesamowity. Kamienie mieniły się niczym zorza polarna. Tak powstał kolor Aurora Borealis, w skrócie „AB” – z łaciny „zorza polarna”. Sukces przyszedł błyskawicznie. Nowe kryształy stały się objawieniem w świecie modnych dodatków. Aurora przykuła uwagę bogactwem refleksów. Doskonale łączyła się z innymi kolorami i materiałami, a całości dodawała niezwykłej głębi.

Christian Dior jako pierwszy otrzymał wyłączność na kryształy Aurora Borealis. Światowe wybiegi podbiła kolekcja zdobiona efektownymi naszyjnikami i kolczykami w opalizujących kolorach.

Następnie prawo do użycia nowych kamieni przeszło do słynnej włoskiej projektantki Elisy Schiaparelli, która otworzyła własną pracownię jubilerską w Nowym Jorku. Pojawiły się tęczowe kryształy w kształcie liści, a także nowa odmiana efektu – Jais Scarabée w odcieniach zieleni, granatu i fioletu. W 1959 powstał efekt Vitrail, zainspirowany pięknem witraży. W 1961 wprowadzono szlif Prismatic i Grammatic w najnowszym kolorze Electra. W 1966 – popularny do dziś kształt Rivoli, czyli okrągły kryształ z 16 fasetami. Wkrótce pojawił się kolor Satinée, z kolei w 1969 roku – fasetowana kula Fireball w ognistych kolorach, a w roku 1976 – kamienie Moodstone.

Sukces Aurory Borealis to doskonały przykład na to, jak współpraca projektantów mody, jubilerów i twórców kamieni potrafi stworzyć niezapomniany efekt, który niezmiennie zachwyca bogactwem refleksów i odcieni. Z połączenia kreatywności i innowacji wciąż powstają olśniewające nowości.

Specjalnie dla Arande w 2016 roku – z okazji 60. rocznicy powstania Aurory – Swarovski stworzył nowe kamienie. Wybraliśmy najpopularniejszy wśród naszych Klientów kształt migdału. Po wielu latach doskonalenia produkcji powstał dla nas wyjątkowy kamień ozdobny.

Wieloletnia historia uwieńczona została kryształem Aurora Borealis o wielkości 50 mm. Całe bogactwo oszałamiającego efektu najlepiej widać w tak okazałej formie. To trzeba zobaczyć na żywo. Najnowsze kryształy już wkrótce w naszym sklepie.